Czy warto sprawdzić swoje siły w improwizacji teatralnej i czym ona jest?

    0

    Czym w ogóle jest improwizacja teatralna? Najczęściej spotykaną formą improwizacji jest ta jazzowa, która wbrew pozorom nie różni się aż tak bardzo od tej teatralnej. Ma swoje zasady, które pomagają grającym współpracować ze sobą i utrzymać powstający na bieżąco spektakl w odpowiednich ramach. Można stosować ją jako narzędzie sceniczne w sztuce teatralnej, gdy zabraknie suflera.

    Jednak jest to przede wszystkim jedna ze sztuk komediowych. Aktorzy improwizatorzy grają całe spektakle bez scenariusza, a jedynie na podstawie sugestii, zaczerpniętej z publiczności. Wielu uważa, że improwizacja to jest mięsień, który trzeba regularnie trenować, aby nie zanikł. Dlatego często zamiast słowa „próba”, używa się słowa „warsztaty” bądź „trening”. Główną cechą improwizacji komediowej jest jej spontaniczny wydźwięk komediowy. Nie oznacza to jednak, że musi być humorystyczna. Jeśli interesuje nas teatr dramatyczny, improwizacja jest fantastycznym narzędziem do tworzenia nieoczywistych postaci, kreowania nowych światów, działania na prawdzie i różnych punktach widzenia.

    Improwizacja kształtuje wiele umiejętności miękkich. Takich jak aktywne słuchanie, współpraca w zespole, empatia i tolerancja. Poniżej dowiesz się, dlaczego warto spróbować swoich sił w improwizacji teatralnej zarówno jako jednostka, jak i jako grupa w lokalnym ośrodku kultury.

    Kiedy i jak powstała improwizacja?

    Zacznijmy od krótkiego rysu historycznego. Mimo że improwizacja teatralna jest młodą dziedziną komedii u nas w kraju, jej korzenie na świecie sięgają naprawdę wczesnych lat. Jedno z najwcześniej udokumentowanych zastosowań teatru improwizacyjnego w historii dotyczy afrykańskiej farsy Atellan z 391 roku p.n.e. Od XVI do XVIII wieku performerzy komedii dell’arte improwizowali na ulicach Włoch. W XIX wieku teoretycy i reżyserzy teatru, tacy jak Jacques Copeau i Konstantin Stanislavski, twórcy dwóch głównych nurtów teorii aktorstwa, obaj intensywnie wykorzystywali improwizację w nauczaniu.

    Współcześnie gry improwizowane zaczęły się pojawiać jako teatralne ćwiczenia dla dzieci, jako podstawa edukacji dramatycznej w pierwszej połowie XX wieku. Zainicjował to postępowy wtedy John Dewey w 1916 roku. Nazwisko Violi Spolin jest znane prawie każdemu, kto kiedyś przyglądał się improwizacji teatralnej, gdyż Spolin napisała książkę „Improvisation For The Theater”, w której po raz pierwszy pojawiły się szczegółowe opisy i techniki improwizacji teatralnej. W latach siedemdziesiątych wypłynęło nazwisko Kietha Johnstona, który stworzył i opisał Theatresports – specjalny format impro, na którego podstawie powstał między innymi program „Whose Line Is It Anyway”, którego polską wersję mogliśmy oglądać krótko pod nazwą „I Kto To Mówi”. Viola Spolin i Kieth Johnston to najważniejsze nazwiska współczesnej improwizacji. Spolin wywarła wpływ na pierwsze pokolenie współczesnych amerykańskich improwizatorów w The Compass Players w Chicago, co doprowadziło do powstania The Second City, najbardziej znanego teatru i szkoły improwizacji na świecie. Niestety Spolin zmarła w latach dziewięćdziesiątych, a Johnston w marcu 2023 roku.

    Wiele z obecnych „zasad” improwizacji komediowej zostało po raz pierwszy sformalizowanych w Chicago pod koniec lat pięćdziesiątych i na początku sześćdziesiątych. Kiedy 16 grudnia 1959 roku otwarto The Second City pod reżyserią Paula Sillsa, jego matka Viola Spolin rozpoczęła szkolenie nowych improwizatorów poprzez serię zajęć i ćwiczeń, które stały się paliwem i początkiem współczesnego treningu improwizacji.

    Improwizacja teatralna w Polsce zaczęła zyskiwać na popularności na początku lat dwutysięcznych. W 2007 roku pojawiły się w największych ośrodkach miejskich pierwsze regularnie działające grupy, których członkowie nadal uczą i występują.

    Na czym polega improwizacja i jakie daje korzyści?

    Na początku drogi każdego improwizatora na scenie towarzyszy mu panika i chęć zabłyśnięcia. Dlatego pojawiają się postaci kreowane na takie, co mają rację, wiedzą najlepiej i są w stanie wyjść z każdej sytuacji obronną ręką. Z czasem uczymy się, że gdy postaci przegrywają, scena wygrywa i pozwalamy sobie wtedy na popełnianie błędów. Improwizacja szybko uczy pokory wobec sceny i współgrających. Pierwszą zasadą, która pojawia się na warsztatach jest tak zwana zasada „tak i…”, co ma skłonić improwizatorów do zgadzania się z otaczającą ich świeżo wykreowaną rzeczywistością. Przy tym uczą się aktywnie słuchać i skupiać się na partnerze scenicznym. Wtedy wchodzi zasada „Graj tak, aby to twój partner błyszczał”, dzięki której improwizatorzy nawzajem ciągną siebie i całą historię w górę. Mając w głowie zasadę, że należy zgadzać się rzeczywistością, unikamy negowania pomysłów. Zaskakującą przeszkodą są tzw. gagi, czyli sprzedawanie sceny za tani żart. Z czasem uczymy się, że w impro nie chodzi o żartowanie, tylko wspólne tworzenie historii, pod wpływem której wynikają absurdalne sytuacje i to one składają się na humorystyczny wydźwięk sceny. Z upływem czasu okazuje się, że improwizacje teatralne kształtują wiele umiejętności przydatnych w życiu codziennym. Rozwija się umiejętność współpracy, empatia, aktywne słuchanie, zanika strach przed wystąpieniami publicznymi oraz przed wychodzeniem ze strefy komfortu. Jesteśmy w stanie szybciej poradzić sobie w sytuacji kryzysowej lub stresowej. Przede wszystkim jest to sztuka komediowa i sceniczna. A zatem rozwija wiele umiejętności potrzebnych do prezencji scenicznej – odpowiedniej postawy, impostacji, dykcji, poruszania się po scenie, a także tworzenia historii i wiarygodnych postaci.

    Nawet jeśli jest się osobą, która niespecjalnie chciałaby występować na scenie, warsztaty z improwizacji teatralnej przynoszą korzyści w postaci umiejętności społecznych. Jest to też wspaniała przygoda, podczas której można przywołać swoje wewnętrzne dziecko i zaprzyjaźnić się ze swoim wewnętrznym krytykiem. Dzięki tym zmiennym, improwizacji może spróbować każdy, niezależnie od doświadczenia i wieku.

    Dla kogo jest improwizacja i u kogo się uczyć?

    Grupy impro najczęściej powstają pod wpływem inspiracji warsztatowiczów, w momencie kiedy czują, że chcą pójść krok dalej i uniezależnić się jako twór sceniczny. W zależności od tego, w jakim celu chcemy spróbować improwizacji, warto zwrócić uwagę, kto takie zajęcia prowadzi. Jeśli poszukujemy odskoczni od codziennych trudów i chcemy zrelaksować się na humorystycznych zajęciach z nowymi ludźmi, to nie musimy się zastanawiać, jakie kwalifikacje ma osoba prowadząca takie zajęcia, gdyż nie wymagają one specjalistycznej wiedzy na wysokim poziomie. Jeśli jednak poszukujemy zajęć, po których chcemy zacząć pojawiać się na scenie, warto przyjrzeć się, jakie doświadczenie improwizacyjne ma osoba prowadząca, czy występuje regularnie i gdzie. Często niesłusznie niedoceniane jest doświadczenie improwizacyjne, a cenniejsze wydaje się być to aktorskie. Prawda jest taka, że aktorstwo to jedynie jeden mały element improwizacji i ważniejsze jest rozpoznanie techniki impro. Dlatego na warsztaty specjalistyczne z improwizacji teatralnej lepiej udać się do doświadczonego improwizatora, niż do dyplomowanego aktora teatralnego bez warsztatu improwizatorskiego. Jeśli w Twoim mieście nie ma nikogo kto się zajmuje improwizacją, zawsze możesz zwrócić się do improwizatorów z innych miast i poprosić o ich ofertę.

    Wielu jest w stanie przyjechać do Twojego miasta i przeprowadzić zajęcia z wybranego tematu. Jeśli nie wiesz, do kogo się zwrócić, na facebooku jest wiele grup dyskusyjnych o improwizacji, gdzie można zadawać pytania i szukać źródeł informacji. Powstały też podręczniki o impro, nie tylko w języku angielskim, a też polskim. Niestety, wiele tytułów nie jest tłumaczonych albo są w niskim nakładzie, przez co są trudno dostępne.

    Jak zacząć naukę improwizacji?

    W poszukiwaniu odpowiedniej szkoły lub trenera improwizacji, warto zacząć od podpytania któregoś z członków lokalnej grupy lub teatru improwizacji. Jeśli sami nie mają swojej szkoły, będą w stanie odesłać do sprawdzonego zespołu mentorskiego. Jako że ta dziedzina sztuki komediowej zyskuje na popularności, również w mniejszych ośrodkach miejskich da się znaleźć ekipę gotową do współpracy.

    Gdy nadchodzi moment, że chcielibyśmy założyć własną grupę, liczba członków tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Istnieją zespoły bardzo liczne, przekraczające liczbę nawet dziesięciu. Pojawiają się też duety, a nawet zdarzają się występy solistów. Najważniejsze jest, żeby przy zakładaniu grupy dobrać osoby, które naprawdę nas inspirują i pomagają nam się rozwijać. Wtedy praca nad wieloma spektaklami i formatami idzie dużo sprawniej.

    Częścią nauki improwizacji, oprócz warsztatów, jest oglądanie i występowanie. Dlatego warto odwiedzać festiwale. Odbywają się cyklicznie w różnych miastach w Polsce, choć pandemia trochę ten rytm zaburzyła. Największy i najstarszy festiwal odbywa się w listopadzie w Krakowie w klubie Studio. Improfest miał już jedenastą edycję. Na festiwalach widzowie mają okazję zobaczyć bardzo doświadczonych improwizatorów, ich różne style i techniki. Przyjęło się, że każde większe miasto ma swój charakterystyczny styl, co można łatwo zaobserwować przy okazji tak dużego wydarzenia. Jednym z ważniejszych elementów tak dużego eventu są warsztaty. Trenerzy zjeżdżają się z całego świata i oferują różnorodne tematy, przeznaczone dla wielu poziomów zaawansowania, dzięki czemu każdy może znaleźć coś dla siebie. Niektóre festiwale umożliwiają pokazanie się młodym grupom na mniejszych scenach przy okazji wydarzeń wieczornych, z czego też zawsze warto skorzystać.

    Jeśli w Twoim mieście i lokalnym ośrodku kultury nie odbywają się zajęcia z improwizacji teatralnej, a czujesz, że chciałabyś lub chciałbyś spróbować swoich sił w tej dziedzinie, zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją. Będziemy w stanie pokierować cię do odpowiednich osób.

    Improwizacja teatralna jest ogromną dziedziną sztuki scenicznej i komediowej. Dzięki swojej różnorodności jest w stanie zagwarantować każdemu, że znajdzie coś dla siebie. Niezależnie, czy poszukujemy miłego zajęcia na popołudnia, czy chcemy zakosztować życia komedianta. Osoba w każdym wieku wyciągnie z improwizacji coś dla siebie.

    Tekst: Beata Różalska – magister sztuki, architektka, improwizatorka. Zaczęła pracować z impro w 2007 roku. Występuje i prowadzi warsztaty w Polsce i za granicą (również poza Europą). Dużo podróżuje, uczy się, ogląda, występuje i naucza w Polsce i na świecie. Występuje z grupami SzaFoFe, Improłajzers, 7 Kobiet w Różnym Wieku oraz związana jest z międzynarodową grupą zrzeszających improwizatorów ze świata The SIN. Zachęca by na scenie więcej się bawić i czuć się swobodniej. Na scenie poszukuje różnorodności, używając wolności, własnej natury i ruchu. Uważa, że impro jest sztuką, która rozwija wiele zdolności. Że za jego pomocą można swobodnie pokazywać co jest dobre i jak nie zgadzać się ze złym zachowaniem.